Dobór światła do obiektu handlowego nie jest łatwym zadaniem. Projekt przyjmuje inną postać, gdy mamy do czynienia z ekskluzywnym butikiem średniej wielkości, a jeszcze inną gdy chodzi o dyskont średniej wielkości lub małą rodzinną piekarnię. Projektanci oświetlenia muszą brać pod uwagę wiele aspektów, takich jak branża w której działa sprzedawca (czyli rodzaj oferowanych produktów), wielkość obiektu, preferencje klientów docelowych, a także otoczenie samego sklepu.

Fot. 1. Dla podreślenia światłem wyjątkowej ekspozycji oraz jak największego dopasowania do nowoczesnej formy wnętrza uzyto projektorów
TINO LED oraz designerskich opraw HB 886 z kolekcji FLASH&DQ. Hamama Bilo, Tel Aviv, Izrael, zastosowane oprawy:
projektor TINO LED, oprawa dekoracyjna HB 886. Zrealizował LUG Light Factory Sp. z o.o. Fot. 1. Dla podreślenia światłem wyjątkowej ekspozycji oraz jak największego dopasowania do nowoczesnej formy wnętrza uzyto projektorów TINO LED oraz designerskich opraw HB 886 z kolekcji FLASH&DQ. Hamama Bilo, Tel Aviv, Izrael, zastosowane oprawy: projektor TINO LED, oprawa dekoracyjna HB 886. Zrealizował LUG Light Factory Sp. z o.o.; Fot.: LUG LIGHTING FACTORY

Źródła światła „wczoraj” i „dziś”

Zanim przejdziemy do kwestii dotyczących oświetlania sklepów spożywczych – obojętne czy małych osiedlowych sklepików czy też średniej wielkości dyskontów – oraz piekarni lub działów z pieczywem wydzielonych w obrębie większych obiektów handlowych, należy spojrzeć wstecz i uzmysłowić sobie jak niezwykłą ewolucję przeszły źródła światła, które jeszcze 25–30 lat temu opierały się praktycznie wyłącznie na klasycznych żarówkach i świetlówkach w których za emisję światła odpowiadała warstwa luminoforu, pokrywająca szklaną obudowę od wewnątrz. W tych już znacznie wycofanych z rynku lampach, wypełnionych oparami rtęci i argonu, luminofor emitował widzialne światło o barwie białej (lub w innych odcieniach) w wyniku poddania go działaniu promieniowania ultrafioletowego, za które odpowiadały wyładowania zachodzące między elektrodami wolframowymi, umieszczonymi przy końcach żarówek. Świetlówki posiadały szereg zalet, ale też wad, które przeważyły nad tymi pierwszymi i uruchomiły już ponad dekadę temu proces stopniowego przechodzenia administratorów obiektów handlowych – na przykład dyskontów spożywczych – na oświetlenie oparte na diodach LED. Oczywiście wciąż wiele powierzchni handlowych oświetla się dziś świetlówkami, lecz nie zmienia to faktu, iż są one „pieśnią przeszłości”.

Fot. 2. Reflektory typu SPOT często doświetlają stoiska z pieczywem, jak np. w Łódzkim
Tesco Fot. 2. Reflektory typu SPOT często doświetlają stoiska z pieczywem, jak np. w Łódzkim Tesco; Fot.: PHILIPS

Wiele średnich i małych obiektów handlowych, w swej drodze od tradycyjnych żarówek lub świetlówek do opraw LEDowych, zatrzymało się na jakiś czas przy żarówkach halogenowych i metalohalogenkowych. Zwłaszcza te drugie, o wyższej trwałości i wymagające rzadszych wymian niż ma to miejsce w przypadku halogenowych, znalazły uznanie w setkach sklepów. W obiektach z ofertą produktów spożywczych również można je było spotkać – zarówno z uwagi na ich trwałość, jak i wskaźnik Ra oscylujący w okolicach 90 punktów. Było to jednak dość niezrozumiałe z jednego ważnego powodu: żarówki metalohalogenkowe wydzielają ogromną ilość ciepła, a jak wiadomo wysoka temperatura powoduje odbarwienie i wysuszenie produktu, który znajduje się zbyt blisko takiej żarówki. W efekcie te źródła światła zatrzymały się na dłużej głównie w butikach z odzieżą, ale z czasem zostały zastąpione lampami LEDowymi. Dziś LEDowe źródła światła są mocno zakotwiczone w sklepach spożywczych i cały czas silnie wypierają inne rozwiązania. Diody LED stosowane w nowoczesnych oprawach, montowanych w pomieszczeniach przeznaczonych do prowadzenia sprzedaży, to niemal zawsze diody skonstruowane na bazie masy fosforowo- silikonowej (fosfor odpowiada m.in. za temperaturę barwową światła), połączonej z półprzewodnikiem, płytką termiczną i wyposażonej w element chłodzący.

Fot. 3. Intermarche, Bukowna, Polska.
Zastosowane oprawy: linia
szybkiego montażu LUGTRACK 2
LED. Zrealizował LUG Light
Factory Sp. z o.o. Fot. 3. Intermarche, Bukowna, Polska. Zastosowane oprawy: linia szybkiego montażu LUGTRACK 2 LED. Zrealizował LUG Light Factory Sp. z o.o.; Fot.: LUG

Diody LED są idealne dla sklepów w których sprzedaje się produkty spożywcze, gdyż nie tylko wpływają bezpośrednio na siłę strumienia świetlnego oprawy, ale też na barwę samego światła (określaną w kelwinach), a poprzez to na współczynnik oddawania barw określany skrótem Ra. Zacznijmy od temperatury barwowej światła emitowanego przez diody LED: może ona się mieścić w przedziale od 1500 do 10 000 K, przy czym poziom 1500 kelwinów to światło podobne do światła świecy woskowej, zaś poziom 10 000 K to światło słoneczne w okolicach godzin wczesnopołudniowych przy czystym niebie – a więc ostre i biało-błękitne. Jeśli chodzi o współczynnik oddawania barw – wyrażany liczbowo w przedziale od zera do 100 – w przypadku opraw LED dla mniejszych powierzchni handlowych (np. osiedlowy sklepik spożywczy o powierzchni 50 m2) nie powinien on schodzić poniżej poziomu 90, zaś dla wielkopowierzchniowych obiektów – takich jak popularne dziś dyskonty – nie powinien spadać poniżej poziomu 80. Jak zapewne czytelnik się domyśla, poziom 100 to wierność odwzorowania barw przy naturalnym świetle słonecznym w okolicach godzin przedpołudniowych lub wczesno popołudniowych.
Oprawy oparte na diodach LED już zdominowały rynek dzięki zaletom takim, jak wysoki stopień oddawania barw (nierzadko Ra 85–95), szeroka oferta w kwestii temperatury barwowej, wysoka energooszczędność, niewielkie koszty konserwacji i zdolność do pracy w dużym zakresie temperatur czy też brak emisji ciepła (niska temperatura pracy). Przy współpracy z odpowiednimi układami optycznymi oprawy LED mogą oferować oświetlenie ogólne (szerszy kąt dystrybucji światła) bądź akcentujące czy wręcz punktowe, dzięki precyzyjnej i wąskiej wiązce światła padającego na poszczególne produkty. Nie bez znaczenia jest też to, że oświetlenie LED świetnie nadaje się do zamrażarek i chłodziarek – nieodzownych w każdym sklepie spożywczym – gdyż zdolne jest do skutecznej pracy w niskich temperaturach i zarazem nie wydziela ono ciepła, a przecież koszty związane z utrzymaniem właściwej temperatury w zamrażarkach są bardzo wysokie.

Adam Kusz, specjalista ds. serwisu, AFRISO Sp. z o.o. Cezary Wichniewicz,
Product Manager Lena Lighting S.A.

Zdaniem EKSPERTA
Jakie systemy mocowania opraw oświetleniowych powinno się rozważyć, modernizując oświetlenie w sklepie spożywczym?

Celem oświetlenia w obiektach handlowych jest zapewnienie komfortowych warunków zakupu dla klientów, poprzez odpowiednie wyeksponowanie produktów oraz stworzenie odpowiedniej atmosfery. Efekt ten osiąga się najczęściej poprzez zastosowanie 2 systemów oświetlenia: podstawowego oraz uzupełniającego. Pierwszy z systemów ma zapewnić komfortowe i równomierne oświetlenie obiektu handlowego i najczęściej realizowane jest to poprzez montaż linii świetlnych. Tego typu produkty zapewniają szeroki zakres dostępnych strumieni świetlnych oraz optyk pozwalających na dostosowanie konkretnej aplikacji.
Jako system uzupełniający mający podkreślić i uwypuklić eksponowane produkty polecamy projektory LED montowane w szynie. Rozwiązanie takie pozwala na szybką zmianę charakteru oświetlenia, poprzez zmianę ilości opraw lub ich charakterystyki, zgodnie ze zmianą aranżacji powierzchni sprzedaży.

Oświetlenie w dyskoncie spożywczym

Fot. 4.Oprawy zwieszane z serii TRIANGLE gwarantują odpowiednie skupienie światłą tak
potrzebnego na każdym stanowisku kasjerskim Fot. 4. Oprawy zwieszane z serii TRIANGLE gwarantują odpowiednie skupienie światłą tak potrzebnego na każdym stanowisku kasjerskim; Fot.: ES-SYSTEM

Wszystkie duże powierzchnie handlowe z reguły wyposaża się w oświetlenie ogólne, pozbawione wszelkich elementów akcentujących, oświetlenia punktowego czy oświetlenia o barwie odbiegającej od tej uzyskiwanej przy temperaturze barwowej 4000–5000 kelwinów. Jest to tzw. oświetlenie jednofunkcyjne, neutralnie białe. Właśnie takie oświetlenie ogólne powinno być oświetleniem dominującym w dyskontach i dużych sklepach z żywnością, a zarazem budującym w klientach ich dobre samopoczucie. Powinno ono swą intensywnością i neutralną barwą ożywiać ich i zachęcać do działania, dzięki czemu będą dłużej przebywać w obiekcie i chętniej wrócą na kolejne zakupy. Wskazane jest by na większości powierzchni dominowało białe oświetlenie ogólne o wskaźniku Ra w okolicach 80–85 (minimum 80 wg normy polskiej) i by rozsyłane było w taki sposób, żeby klienci nie doznawali efektu olśnienia z powodu silnego światła kierowanego prosto w ich oczy. Wbrew pozorom dziś takie oświetlenie ogólne nie jest dominującą pozycją na liście kosztów związanych z konsumpcją energii elektrycznej. Oświetlenie LED aplikowane w postaci linii świetlnych, zwieszanych opraw czy dużych kasetonów i paneli (tzw. świetlików) jest znacznie tańsze w użytkowaniu niż dawniej stosowane źródła światła. Oczywiście nawet w dyskontach spożywczych czasem pojawiają się strefy przeznaczone na wszelkiego rodzaju okazjonalne wydarzenia (prezentacje, akcje promocyjne połączone z degustacją określonych produktów), bądź wyraźnie wydzielone działy przeznaczone dla grup produktów takich jak choćby wędliny, pieczywo czy ryby – czyli miejsca w których następuje zmiana oświetlenia, jego mocy świetlnej i temperatury barwowej, lecz dominacja ogólnego oświetlenia neutralnie białego jest bezdyskusyjna. Natomiast we wspomnianych wyżej, wydzielonych wewnątrz dyskontów działach, warto obok światła ogólnego zastosować dodatkowe delikatne oświetlenie akcentujące, którego źródła powinny być umiejscowione znacznie bliżej doświetlanych produktów. Takie wyróżnienie działu owoców, warzyw czy ogólnie mówiąc działu ze świeżą i kolorową żywnością, poprzez dobranie oświetlenia uwydatniającego kolory (poprzez większą moc świetlną tworzącą większy kontrast i nasycająca barwy produktów) zawsze zachęca klientów do intensywniejszych zakupów, co zwiększa obroty sklepu. Podobnie ma się rzecz z działem z pieczywem, czy też całkowicie wydzieloną w dyskoncie „piekarnią” – tu potrzebne jest indywidualnie zaprojektowane oświetlenie o barwie żółtawej, przy czym wcale nie musi być ono szczególnie intensywne. Przeciwnie, warto sprawdzić jaki efekt uzyska się przy lekko obniżonej mocy świecenia – może się okazać, iż osiągnięte zostanie optimum w postaci kameralnej, ciepłej i zachęcającej do zakupów „piekarni” wewnątrz rozświetlonego neutralną bielą sklepu. Jeszcze jedna uwaga na temat akcentowania światłem z bliska: nie należy się obawiać bliskości źródeł światła względem produktów. Wysokiej jakości oprawy LED emitują niewielkie ilości ciepła i w ogóle nie emitują promieniowania UV, które jak wiadomo negatywnie oddziałuje na barwy oświetlanych przez długi czas produktów.

PW systemach oświetlenia sklepów spożywczych kluczowe jest to, by zastosowane oprawy były umieszczone w odpowiedniej odległości od eksponowanych produktów. W praktyce przyjmuje się, że odpowiednie natężenie światła na powierzchni zapewnić można zachowując minimalny dystans w zakresie ok. 2 metrów od oświetlanych produktów. To, czy najlepiej sprawdzi się mocowanie na szynoprzewodach, wbudowanie w suficie podwieszanym czy zwieszenie oprawy oświetleniowej, zależy od poziomu stropu oraz ogólnej koncepcji rozmieszczenia opraw w sklepie.

Oświetlenie w małym sklepie spożywczym i w piekarni oraz typowe błędy

Temperatura barwowa, nazywana czasem odcieniem bieli (żółtawo-ciepłym, białoneutralnym lub błękitno-chłodnym) to idealne narzędzie do wykorzystywania w małych sklepach spożywczych czy piekarniach przy uwydatnianiu kolorów wielu grup towarów, zwłaszcza świeżych wyrobów. Odpowiednio dobrane światło LED podkreśla lub nasyca naturalne barwy produktów takich jak pieczywo, mięso, wędliny czy sery, a nawet napoje – również te zawierające alkohol. Umiejętna gra natężeniem i barwą światła, czasem wsparta delikatnym filtrem, nadaje żywności nie tylko więcej intensywności barw, ale też sprawia, iż optycznie dłużej zachowuje świeżość i dzięki temu całość dostawy ma szansę zejść ze stanów magazynowych, czyli sprzedać się do ostatniej pozycji. Należy jednak pamiętać, że artykuły szczególnie wrażliwe, takie jak na przykład mięso i wędliny, powinny być doświetlane oprawami LED o nieco mniejszej intensywności świecenia – chodzi o to, by rzeczywiście były jak najdłużej świeże, a nie tylko na takie wyglądały.

Fot. 5. Zwieszane oprawy z serii TRIANGLE stanowią doskonałe uzupełnienie oświetlenia
ogólnego, współgrające z oprawami wpuszczanymi w sufit Fot. 5. Zwieszane oprawy z serii TRIANGLE stanowią doskonałe uzupełnienie oświetlenia ogólnego, współgrające z oprawami wpuszczanymi w sufit; Fot.: ES-SYSTEM

Sztuka korzystania z temperatury barwowej światła wymaga wprawy i dlatego początkujący inwestorzy i właściciele sklepów popełniają błędy, które wręcz zmniejszają atrakcyjności towarów. Na dziale z mięsem i wędlinami czasem natrafia się na tłumiące barwy błękitnawe i chłodne światło. Jest to fatalny błąd, gdyż powinno się tu zastosować światło o barwie lekko różowej lub czerwonej, wzmacniającej intensywność barwy świeżych produktów. Tymczasem nałożenie na czerwień tych produktów barwy błękitnej tworzy efekt nieświeżego, psującego się towaru. Pieczywo potrzebuje oświetlenia w kolorze ciepło-żółtym, gdyż popularne i lubiane „kajzerki” czy „razowy wiejski” będą wyglądać na jeszcze ciepłe i świeże. Do tego dochodzi efekt „przytulności” i „kameralności” jaki wywołuje światło w żółtych odcieniach, a właśnie takie odczucia często kojarzymy z ciepłym i świeżym pieczywem.
Zdarza się, że sklep wrzuca mięso i ryby do jednego worka i obie grupy produktowe doświetla światłem czerwonawym. O ile w przypadku mięsa czerwonego i wędlin jest to prawidłowy ruch, o tyle w przypadku ryb jest to fatalne posunięcie. Ryby i owoce morza wyglądają świeżo gdy pada na nie światło lekko błękitne, czyli o temperaturze barwowej z zakresu powyżej 5500 kelwinów. Tymczasem światło czerwonawe postarza optycznie zarówno ryby jak i owoce morza, tworząc efekt nieświeżego towaru.

Fot. 6. Stoisko mięsne doświetlone LEDami o temperaturze barwowej z pogranicza
czerwieni prezentuje się bardzo atrakcyjnie Fot. 6. Stoisko mięsne doświetlone LEDami o temperaturze barwowej z pogranicza czerwieni prezentuje się bardzo atrakcyjnie; Fot.: PIXABAY

Soki, nektary, czy słodkie napoje i elegancko butelkowane napoje z alkoholem potrzebują neutralnej bieli. W niektórych sklepach spożywczych ustawiane są na półkach (najczęściej tych przy ścianach), za którymi umieszcza się podświetlające je z tyłu źródła światła czysto białego. Uzyskany efekt z reguły podnosi sprzedaż tych produktów, gdyż tylne światło przenikając przez szklane opakowania (czyli butelki) doskonale wydobywa barwy tych produktów, wzmacniając ich nasycenie i kontrast. Wszyscy kupujemy oczami i trudno pozostać obojętnym na taki zabieg.

Adam Kusz, specjalista ds. serwisu, AFRISO Sp. z o.o. Filip Gabryelczyk,
Menedżer Sprzedaży Segment Retail TRILUX PolskaFilip Gabryelczyk, Menedżer Sprzedaży Segment Retail TRILUX Polska

Zdaniem EKSPERTA
Czy można wskazać optymalne przedziały wskaźników takich jak Ra (oddawanie barw) i Kelwin (barwa światła) którymi powinny się charakteryzować oprawy LED przeznaczone dla sklepów z warzywami i owocami?

Przystępując do oświetlenia strefy, w której wystawione są owoce i warzywa, należy wziąć pod uwagę panujące warunki, również takie jak np.: temperatura czy dominująca kolorystyka elementów wystroju. W oparciu o różne czynniki otoczenia rekomenduje się najodpowiedniejszy wariant techniki świetlnej, realizujący zazwyczaj jeden z trzech scenariuszy.
Pierwszą z opcji są specjalistyczne moduły oświetleniowe do żywności świeżej, oznaczone jako B+V+C. Nazwa pochodzi od anglojęzycznych nazw stref, które wyglądają w ich świetle najlepiej: piekarnia, warzywa i sery (b/v/c – bakery/vegetables/ cheese). Dzięki zwiększonej zawartości barw żółtej, czerwonej oraz zielonej w spektrum emitowanego światła moduły tego rodzaju podkreślają ciepłe kolory.
W naszym kraju częstym wyborem w strefach owoców i warzyw są także rozwiązania o temperaturze barwowej przyjmującej wartości na poziomie 2 700 K. Na południu Europy natomiast, starając się osiągnąć w ekspozycji owoców efekt świeżości i orzeźwienia, chętnie sięga się w tym zastosowaniu po oprawy emitujące chłodniejsze światło.
Decydując się na doświetlenie strefy owoców i warzyw na jeden z powyższych sposobów warto wziąć pod uwagę kolorystykę ekspozytorów oraz całościową koncepcję wystroju sklepu. Jeśli używamy regałów z drewna w ciepłym odcieniu, dopasowane do niego światło o niskiej temperaturze barwowej pozwoli wzmocnić kreowany efekt.
W przypadku gdy meble i ściany przyjmują chłodniejsze kolory, kompozycyjnie uzasadnione może być sięgnięcie po oprawy emitujące światło o temperaturze barwowej powyżej 3 000 K. Przykładem może być supermarket Piotr i Paweł w CH Gondola w Legionowie, gdzie w wystroju dominowała elegancka czerń, szarość oraz elementy o fakturze jasnego i ciemnego drewna w zimnej tonacji. Zastosowano tam rozwiązanie o barwie 3100 K i wysokim wskaźniku oddawania barw na poziomie 95%.

Podsumowanie

Odpowiedni poziom jasności światła i jego temperatura barwowa w sklepie spożywczym to nie wszystko. Liczy się też to, jak oświetlenie wpływa na samopoczucie klientów, czy pomaga im odprężyć się (lekko żółtawe, ciepłe światło w piekarni) bądź uaktywnić (neutralna biel mobilizująca do kupowania). Światło w znacznie większym stopniu wpływa na odczucia klientów niż nam się to do niedawna wydawało. Należy z tego korzystać i umiejętnie „grać” światłem, zwłaszcza teraz, gdy technologia LED wsparta elektroniką, daje tak duże pole do popisu.

Łukasz Lewczuk

Na podstawie materiałów publikowanych m.in. przez:
Steinel Vertrieb GmbH,
Es-System S.A.,
Osram Lighting Sp. z o.o., Lumiverso,
Lena Lighting S.A.
i Trilux Polska Sp. z o.o.




x