Przypominamy, że 11 lutego weszły w życie przepisy zaostrzające konsekwencje braku obowiązkowego ubezpieczenia OC. Krótko mówiąc, nieubezpieczony kierowca zapłaci drożej za spowodowanie ewentualnego wypadku. Będzie musiał pokryć nie tylko wysokość odszkodowania, ale także koszty poniesione przez ubezpieczyciela w związku z likwidacją szkody.

trudne-czasy-dla-nieubezpieczonych

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny szacuje, że dziś po polskich drogach porusza się około dwieście tysięcy nieubezpieczonych pojazdów. Rocznie ich kierowcy powodują około 5,5 tysiąca wypadków (łącznie z niezidentyfikowanymi sprawcami), co kosztuje innych właścicieli samochodów około 50 milionów złotych. Wypłaty z UFG są bowiem finansowane przez firmy ubezpieczeniowe. Do końca listopada 2011 roku, UFG wezwał do zapłaty kary za brak OC ponad 26 tysięcy posiadaczy pojazdów.

Od początku roku UFG prowadzi działania mające ograniczyć liczbę nieubezpieczonych kierowców. Nowe narzędzie informatyczne pozwalać ma na wykrywanie przerw w ubezpieczeniu danego pojazdu i na stałe monitorowanie bazy danych polis OC pod tym kątem. - W ten sposób jeżeli nieubezpieczony pojazd nie zostanie wykryty podczas kontroli drogowej, zrobi to system komputerowy Funduszu – mówi Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

UFG administruje bazą danych o polisach komunikacyjnych. Znajduje się w niej ponad 172 mln rekordów (informacji) o wszystkich sprzedanych ubezpieczeniach OC i autocasco, również w latach poprzednich. Bieżące zapełnienie bazy w zakresie komunikacyjnego OC sięga 98 procent. Ubezpieczyciele zobowiązani są - w ciągu maksymalnie 14 dni - przesłać do UFG informacje o polisie, licząc od daty jej sprzedaży.




x