Wyłącznik nadprądowy rozpoznaje
awarie, gdy przekroczony zostanie krytyczny
poziom natężenia, zapobiegając
tym samym uszkodzeniu termicznemu
elementów wywołanemu przez krótkie
zwarcia elektryczne lub przetężenia. Wyłącznik
różnicowoprądowy rozpoznaje prądy różnicowe,
które nie są zawracane do punktu zasilania,
tylko płyną w przeciwnym kierunku, co jest nazywane
również zwarciem doziemnym.
Trzeci element układanki, jaką jest bezpieczeństwo
przeciwpożarowe pod kątem
pożarów spowodowanych wyładowaniami
elektrycznymi, stanowi wykrywanie zwarć
łukowych, co wymaga zastosowania bardziej zaawansowanej technologii cyfrowej
i na ogół nie jest stosowane zbyt często.
Zgodnie z międzynarodową normą IEC
60364 (część 4-42) zalecane jest montowanie
urządzeń wykrywających zwarcia
łukowe (arc fault detection device, AFDD),
chociaż norma ta nie ustanawia takiego obowiązku.
W niektórych krajach, takich jak
Niemcy, wprowadzono normy krajowe, które
wymagają stosowania tego typu urządzeń
w określonych okolicznościach, czyniąc
je w pewnym zakresie obowiązkowymi.
W Stanach Zjednoczonych, gdzie urządzenia
AFDD znane są jako wyłączniki AFCI
(arc fault circuit interrupter), korzystanie
z zabezpieczeń wykrywających zwarcia łukowe
stanowi wymóg wynikający z krajowych
norm elektrycznych (National Electric
Code).
Ze względu na różnice w zakresie kategoryzacji
i zgłaszania pożarów w różnych krajach
trudno jest określić wyraźną zależność
pomiędzy stosowaniem urządzeń wykrywających
zwarcia łukowe i zmniejszeniem
liczby pożarów spowodowanych wyładowaniami
elektrycznymi. Na przykład w Niemczech
31,7% pożarów wybucha z przyczyn
związanych z czynnikami elektrycznymi .
Zgodnie z danymi Państwowego Związku
Ochrony Przeciwpożarowej (National Fire
Protection Association, NFPA) w Stanach
Zjednoczonych z powodu wyładowań elektrycznych
wybucha 13% pożarów. W 2013 r.
NFPA wskazał, że zwarcia łukowe odpowiadały
za większość pożarów powstałych
z przyczyn elektrycznych w domach, przewyższając
przegrzanie jako przyczynę pożaru
w stosunku przynajmniej dwa do jednego,
a możliwe, że nawet siedem do jednego.
Wprowadzenie środków zapobiegawczych
ma zatem kluczowe znaczenie.
Jednakże urządzenia wykrywające zwarcia
łukowe są w wielu krajach wykorzystywane
w zbyt małym zakresie, by zapewnić maksymalną
ochronę przed pożarami spowodowanymi
wyładowaniami elektrycznymi.
Jest to problem, któremu trzeba zaradzić.
Być może chodzi tu o wiedzę i świadomość.
Zwarcia łukowe występują często i stanowią
główną przyczynę domowych pożarów, jednak
od dawna stosowane rozwiązania, takie
jak wyłączniki różnicowoprądowe i wyłączniki
nadprądowe, nie potrafią ich wykrywać.
Zwarcie łukowe, które można opisać
jako „mikrobłyskawicę”, to wyładowanie
elektryczne o wysokiej mocy, występujące
pomiędzy dwoma przewodnikami i powodujące
akumulację energii cieplnej, która
może uszkodzić izolację i wywołać pożar.
Istnieje wiele możliwych przyczyn, które
rozwijają się niezauważalnie przez pewien
czas. Powodują one powstanie niewidocznego
układu warunków, który może rozwinąć
się w zwarcie łukowe bez jakichkolwiek
oczywistych oznak niebezpieczeństwa.
Wiele zwarć łukowych powstaje na skutek
uszkodzenia przez przebicia bądź innego
typu uszkodzenia izolacji przewodów przez
nieświadomych domowników za pomocą
gwoździ, śrub lub wierteł. W podobny sposób
przyczyną zwarć łukowych mogą być
pogięte wtyczki lub przewody, zgniecenie
przewodów przez meble, uszkodzone kable,
luźne gniazda lub przyłącza, wystawienie
na działanie promieniowania ultrafioletowego
lub przegryzienie przez gryzonie. Czasami
jednym z czynników odpowiedzialnych
za powstawanie zwarć łukowych jest zwykłe
zużycie instalacji lub jej obciążenie wynikające
ze zwiększonego użytkowania.
Ze względu na różnice w zakresie kategoryzacji
i zgłaszania pożarów w różnych
krajach trudno jest z całkowitą pewnością
określić, jak wiele z pożarów domowych
wywoływanych jest przez zwarcia łukowe.
Nie ma jednak żadnych wątpliwości co
do tego, że zwarcia łukowe są jedną z głównych
przyczyn pożarów spowodowanych
wyładowaniami elektrycznymi, w związku
z czym wprowadzenie środków zapobiegawczych
ma kluczowe znaczenie.
Wykrywanie zwarć łukowych nie należy
do kwestii prostych, ponieważ powstały
w ich wyniku prąd często posiada taką samą
wartość natężenia jak prąd znamionowy lub
wręcz nieco niższą. Najwyraźniejszą cechą
umożliwiającą rozróżnienie takich prądów
są wyższe częstotliwości, które nakładają
się na prąd znamionowy w ramach zwarć
szeregowych lub równoległych. Urządzenia
wykrywające zwarcia łukowe jako jedyne
potrafią zidentyfikować tak podwyższone
częstotliwości i zareagować na nie niezwykle
szybko przez odłączenie dopływu prądu.
Wrażliwość urządzeń wykrywających
zwarcia łukowe ma kluczowe znaczenie,
ponieważ nawet zwarcie o natężeniu jedynie
kilku amperów może podpalić materiały
znajdujące się wokół miejsca awarii.
Pomijając kwestię świadomości, kolejnym
powodem rzadszego stosowania urządzeń
wykrywających zwarcia łukowe w instalacjach
elektrycznych mogą być tradycyjne
preferencje dotyczące stosowania
oddzielnych miniaturowych wyłączników
nadprądowych i wyłączników różnicowoprądowych.
Pomimo wprowadzenia
na rynek urządzeń łączących funkcje obydwu
zabezpieczeń, takich jak wyłączniki
różnicowoprądowe z wbudowanym zabezpieczeniem
nadprądowym (residual current
circuit breaker with overcurrent protection,
RCBO), preferowane jest raczej stosowanie
oddzielnych urządzeń, zapewne ze względu
na koszt.
Nadciąga jednak czas zapewnienia kompleksowej
ochrony przy użyciu jednego
urządzenia. Nowe urządzenie AFDD+
firmy Eaton oferuje instalatorom funkcję
wykrywania zwarć łukowych, zintegrowaną
z funkcjami wyłącznika nadprądowego
i wyłącznika różnicowoprądowego
w jednym urządzeniu. Urządzenie AFDD+
to rozwiązanie opłacalne, łatwe w montażu,
wygodne i zapewniające kompletną ochronę.
Zastosowanie technologii cyfrowej zapewnia
precyzję wyższą niż ta podyktowana
wymogami związanymi ze standardami
dotyczącymi produktów, wysoką odporność
na niepotrzebne wyzwolenie i łatwe lokalizowanie
usterek.
Źródło: Eaton