Elektryczność otacza nas na co dzień i anektuje coraz większe obszary życia. Czynności, które jeszcze kilka dekad temu wykonywaliśmy ręcznie, dziś są w pełni zautomatyzowane (choćby zmywanie), a więc zelektryfikowane. Trend ten raczej będzie się nasilał, niż zanikał, trudno więc wyobrazić sobie współczesny i przyszły świat bez elektryków. Raczej można zrobić założenie, iż zapotrzebowanie na ich usługi będzie stale rosło.
Wystarczy sprawdzić ogłoszenia dla elektryków praca na GoWork, by przekonać się, jak wielu pracodawców z różnych branż poszukuje elektryków. Już dziś widać, że to zajęcie dotyczy nie tylko osób „kładących kable” i „przykręcających gniazdka”. Zarówno fachowiec od instalacji wysokiego napięcia, jak i ten pracujący przy silnikach elektrycznych mają prawo zwać się elektrykami.
Elektryk w pełni zasługuje na miano zawodu przyszłości. Zapotrzebowanie na usługi elektryczne zawsze będzie wysokie.
Konserwacja bieżących urządzeń i instalacji, projektowanie i montaż nowych, naprawy – to najczęstsze zajęcia elektryków. Z ich usług korzystają zarówno duże przedsiębiorstwa, jak i osoby prywatne. Zadaniem elektryka może więc być naprawa urządzenia o dużej mocy i gabarytach, jak i wymiana niesprawnego gniazdka lub włącznika.
Zadaniem elektryka może być też naprawa elektroniki samochodowej, pospolitych sprzętów domowych w zakresie elektryki (pralka, żelazko, zmywarka itp.), a także dokonywanie okresowych przeglądów.
Elektrycy z wykształceniem inżynierskim trudnią się najczęściej projektowaniem instalacji lub urządzeń, tworzeniem dokumentacji technicznej, nadzorem nad produkcją.
Jak widać, zakres robót elektrycznych jest bardzo szeroki. W dużej mierze zależy od wykształcenia, umiejętności i miejsca pracy elektryka.
Praca elektryka wymaga cierpliwości, skrupulatności, dokładności, umiejętności analitycznego myślenia oraz dużej podzielności uwagi. Elektryk musi być człowiekiem dokładnym, jego błąd może dosłownie kosztować życie. Z tego też powodu od elektryków wymaga się dobrego stanu zdrowia, szczególnie jeśli mają pracować na wysokościach. Elektryk musi też mieć sokoli wzrok.
W roli elektryków najlepiej sprawdzają się osoby dobrze radzące sobie z naukami ścisłymi. Na pierwszym miejscu stoją oczywiście zdolności techniczne, ale i matematyczne są bardzo wysoko cenione.
W praktyce elektryk musi być trochę „złotą rączką”, czyli musi umieć posługiwać się narzędziami, zarówno tymi prostymi (śrubokręt, obcęgi), jak i bardziej zaawansowanymi elektronarzędziami. Musi też mieć przynajmniej podstawową wiedzę na temat instalacji elektrycznych (kolory kabli wbrew pozorom nie są przypadkowe).
Aby zostać elektrykiem, wystarczy wykształcenie branżowe lub średnie techniczne. Wykształcenie wyższe nie jest wymagane w tym zawodzie, aczkolwiek niejednokrotnie przydatne. To właśnie osoby mogące się poszczycić co najmniej dyplomem inżyniera zajmują kierownicze stanowiska w szeroko pojętej branży elektrycznej i zarabiają naprawdę niezłe pieniądze. Do nich należy też tworzenie projektów urządzeń oraz instalacji.
To, o czym na pewno trzeba pamiętać, to to, że wiedza zdobyta w szkole lub na studiach nie jest dana raz na zawsze. Elektryk musi się stale dokształcać i podnosić swoje kwalifikacje. Warto też pomyśleć o konkretnej specjalizacji i edukować się w jej kierunku.
Czy elektryki trzeba się uczyć w szkole? To niewątpliwie dobre, bo kompleksowe rozwiązanie, ale bywa też inaczej. Często elektrykami zostają samoucy, którzy uczą się zawodu np. pod okiem ojca czy kogoś zaprzyjaźnionego. Tu trzeba pamiętać, że zawód elektryka wymaga stosownych uprawnień. Nie wystarczą nabyte umiejętności, potrzebne będzie jeszcze ich potwierdzenie poprzez zdanie egzaminu w stosownym ośrodku egzaminacyjnym.
Zakłada się, że osoba, która zechce przystąpić do takowego egzaminu, ma co najmniej podstawowe wykształcenie.
Stowarzyszenie Elektryków Polskich (SEP) jest instytucją przeprowadzającą szkolenia przyszłych elektryków (także tych, którzy nie ukończyli kierunkowych szkół) oraz egzaminy, po których przyznawane są określone uprawnienia. Ich zakres zależny jest od stopnia zaawansowania kursu. O ile potencjalni pracodawcy mogą nie zapytać o rodzaj wykształcenia, znajomość języków obcych czy umiejętność czytania dokumentacji elektrycznej, na pewno każdy zapyta o uprawnienia SEP. Ich posiadanie jest dowodem na przyswojenie określonego zasobu wiedzy i przydatność do zawodu. Elektryk, który nie ma stosownych uprawnień, jest zaledwie teoretykiem. Mało prawdopodobne, by udało mu się znaleźć pracę. Do egzaminów mogą przystępować wyłącznie osoby pełnoletnie.
Podział uprawnień SEP:
Uprawnienia SEP przyznawane są na pięć lat. Po tym okresie trzeba ponownie odbyć kurs i zdać egzamin.
Wynagrodzenie elektryka jest uzależnione od wielu czynników.
Pod uwagę bierze się wykształcenie, posiadane uprawnienia SEP, doświadczenie i faktyczne umiejętności. Istotny jest także zakres obowiązków elektryka. Instalator budowlany zarabia mniej niż jego szef, który jest inżynierem i nadzoruje cały projekt. Na wyższe zarobki mogą liczyć pracownicy wysokościowi.
Jeśli weźmiemy pod uwagę średnie rynkowe, okaże się, że początkujący elektryk zarabia około 4500 zł brutto. Najczęściej jest on zatrudniany przy pracach pomocniczych, gdyż mimo wiedzy teoretycznej brak mu doświadczenia. Wystarczy kilka lat stażu, by jego wynagrodzenie wynosiło 5000 zł brutto. Natomiast specjaliści z dużym doświadczeniem mogą zarabiać nawet o tysiąc złotych więcej, czyli 6000 zł brutto.
Elektrycy pracujący przy tworzeniu projektów, nadzorze montażu oraz przy produkcji zarabiają jeszcze więcej, bo powyżej 7000 zł brutto. Zarobki najlepszych elektryków mogą przekraczać 10 000 zł brutto.
Nie jest tajemnicą, że dobry elektryk to taki, który może liczyć na rekomendacje zadowolonych klientów. Jeśli będzie ich dużo, jego stawki automatycznie wzrosną.
Artykuł Partnera