Pojazdy zero emisyjne zaczynają odgrywać coraz ważniejszą rolę w ochronie środowiska w miastach i miasteczkach. Mimo, że furgon e NV200 oficjalnie wciąż jest jeszcze samochodem koncepcyjnym, światowa premiera na Salonie Motoryzacyjnym w Hanowerze jest wyraźną zapowiedzią nie tylko wyrazistego stylu wersji produkcyjnej, ale przede wszystkim rozwiązań technicznych, które się w niej znajdą.
Przód e-NV200 różni się od „zwykłego" NV200. Przede wszystkim pojawiła się klapka osłaniająca gniazdo ładowania. Emblematy z oznaczeniem wersji będą miały niebieskie akcenty, a diodowe światła do jazdy dzienne podkreślą „elektryczny" styl e-NV200. Na oszczędną i nowoczesną estetykę kabiny złożą się z kolei typowe dla pojazdu elektrycznego wyświetlacze i tarcze wskaźników podświetlone na niebiesko.
W pełni elektryczny zespół napędowy e-NV200 pojazdu oparty jest na akumulatorze litowo-jonowym o konstrukcji laminowanej oraz silniku elektrycznym zasilanym prądem zmiennym o mocy 80 kW i momencie obrotowym 280 Nm (dostępnym już od zerowej prędkości). Energii dostarcza litowo-jonowy akumulator zbudowany z 48 kompaktowych modułów.
Akumulator elektrycznego dostawczaka będzie można naładować za pomocą szybkiej ładowarki do 80 procent pojemności w zaledwie 30 minut, co oznacza minimalny czas przestoju, szczególnie liczący się w samochodzie wykorzystywanym do pracy. Ponadto akumulator można będzie wykorzystać także jako źródło energii dla elektronarzędzi i sprzętu o mocy do 1500 W.
Dzięki pomysłowemu ukryciu kompaktowych akumulatorów pod podłogą skrzyni ładunkowej, czyli w miejscu, które dodatkowo obniża środek ciężkości pojazdu, w e NV200 zmieści się tyle samo towaru, co w tradycyjnym NV200. Udało się zatem utrzymać dużą i przestronną kubaturę przedziału towarowego (4,2 m3), w którym między wnękami kół zmieszczą się dwie standardowe europalety. Wysokość przestrzeni ładunkowej wynosząca 2 metry pozwala przewieźć 20 typowych eurokartonów. Niewielka szerokość pojazdu ułatwia natomiast poruszanie się po zatoczonych miejskich ulicach.
- Pojawienie się praktycznego i co ważniejsze rzeczywiście zeroemisyjnego pojazdu dostawczego nie tylko poprawi jakość życia w mieście, ale dzięki niższym kosztom eksploatacji odciąży finansowo eksploatujące go firmy - powiedział Wiceprezes Nissana Hideto Murakami, szef Globalnego Działu Lekkich Pojazdów Dostawczych.
Zerowa emisja i niski poziom hałasu umożliwią realizację dostaw w ścisłym centrum miast, a nawet wewnątrz galerii handlowych, przez 24 godziny na dobę.