Zasada działania oraz kwestie dotyczące montażu w istocie niewiele różnią się od ogrzewania podłogowego. Nie licząc tego, że system przeciwoblodzeniowy instaluje się na zewnątrz budynku. Inwestorzy, którzy pragną uniknąć karkołomnego odśnieżania, powinni przemyśleć jego montaż – najlepiej na etapie zagospodarowania terenu. Układ złożony z mat lub kabli zasilanych elektrycznie oraz termostatów umożliwi pozbycie uciążliwego śniegu – bez potrzeby ingerencji użytkownika, czy uciekania do tradycyjnych metod, jak posypywanie ścieżek piaskiem lub solą. Co więcej, „przy okazji” ochroni nawierzchnie ścieżek, chodników czy schodów przed zniszczeniem wskutek zamarzania wody w pęknięciach oraz korozyjnym działaniem soli. Systemy przeciwoblodzeniowe znajdą zastosowanie na posesjach prywatnych w ciągach komunikacyjnych, choć jeszcze częściej wykorzystuje się je na terenach obiektów użyteczności publicznej. Kable lub maty montuje się pod typowymi nawierzchniami, jak kostka brukowa, beton, asfalt czy płyty chodnikowe. Ich działanie polega przede wszystkim na wzroście temperatury wskutek przepływu prądu o napięciu 230 lub 400 V.
Dobry projekt to taki, dzięki któremu system będzie pobierał minimalną ilość energii przy optymalnym działaniu. Zacząć należy od ustalenia mocy jednostkowej instalacji grzewczej. W praktyce wymaganą moc jednostkową uzyskuje się poprzez zmiany odległości pomiędzy przewodami (lub zastosowanie odpowiednio uformowanej maty grzewczej), wynosi ona ok. 250-400 W przypadających na metr kwadratowy zabezpieczonej powierzchni. Producenci w celu szczegółowych obliczeń udostępniają specjalne tabele zawierające informacje na temat różnego rodzaju nawierzchni oraz w zależności od niego określające odpowiedni poziom mocy cieplnej przewodów lub mat. Podczas doboru mocy cieplnej nie możemy zapomnieć również o innych czynnikach – rodzaju planowanej izolacji termicznej, wpływie sąsiadujących z podjazdem czy chodnikiem budynków, czy też strefie klimatycznej, czyli przewidywanych warunkach w sezonie zimowym. Producenci zalecają, aby w przypadku wyjątkowo obfitych opadów śniegu czy niskich temperatur, zwiększyć moc przewodów lub mat o 20-50 %.
Po ustaleniu mocy jednostkowej instalacji należy określić dokładną powierzchnię grzewczą. Zapotrzebowanie systemu na energię cieplną obliczymy dzięki prostemu równaniu: powierzchnia grzewcza x moc jednostkowa. Dane te pozwolą wykonawcy na oszacowanie, jaka powierzchnia mat grzejnych czy długość kabla oraz ich moc będzie niezbędna do efektywnego działania układu. Teraz wystarczy już tylko dobrać komponenty, które umożliwią działanie systemu zupełnie bez naszej ingerencji – kontrolera śniegu, gruntowego czujnika temperatury i wilgotności, termostatu itd.
Oczywiście, montaż najlepiej przeprowadzić na etapie zagospodarowania terenu lub podczas renowacji nawierzchni. Jeśli jednak inwestor zdecyduje się na instalację systemu pod eksploatowaną już nawierzchnią, musi liczyć się z usunięciem istniejącej warstwy wykończeniowej. W przypadku schodów dodatkowo oznacza to konieczność wycięcia bruzd do ułożenia przewodów grzejnych w stopniach. Odpowiednio wczesne uwzględnienie systemu przeciwoblodzeniowego pozwoli również na zaplanowanie skutecznego sposobu na odprowadzenie wody, np. przez wyprofilowanie spadków.
Prace montażowe rozpocznijmy od określenia punktu początkowego oraz miejsca instalacji czujników. Dobrym pomysłem jest sporządzenie rysunku, szkicu systemu wraz z zaakcentowanymi odstępami pomiędzy przewodami. Najpierw ułóżmy siatkę montażową, która zapobiegnie przed wciskaniem kabli w podłoże. Przewody przymocowujemy do niej za pomocą nylonowych opasek, zachowując równomierne odstępy i nie dopuszczając do krzyżowania się. Poruszajmy się w kierunku miejsca podłączenia systemu do zasilania, przewody układajmy podłużnie (równolegle do kierunku jazdy), a nie w poprzek drogi. Przed zamontowaniem wybranej nawierzchni, np. kostki brukowej, maty lub przewody należy pokryć podsypką piaskową lub cementowo-piaskową. Przy nawierzchni betonowej zaś (oprócz specjalnych przewodów o większej odporności termicznej) powinno się zastosować specjalne plastyfikatory, które pozwolą na zachowanie odpowiednich parametrów materiału mimo pracy systemu grzewczego.
Podczas montowania systemu przeciwoblodzeniowego należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. W przypadku podjazdów z łukami powinno się prowadzić kable zgodnie z krzywizną podjazdu, pozwoli to na zachowanie odpowiedniego odstępu pomiędzy przewodami. Jeśli projekt zakłada montaż systemu na drodze do garażu lub innego zadaszonego miejsca, przewody należy układać przynajmniej 1 m w głąb zadaszonego obszaru, aby zapobiegać dostawaniu się śniegu na oponach pojazdu. Jeśli do czynienia mamy z wjazdem na teren obiektu użyteczności publicznej, biurowca itd., przewody grzejne warto zainstalować również w strefie hamowania – przed czytnikiem kart lub szlabanem. Czujnik temperatury należy zaś zainstalować w obrębie ogrzewanego obszaru, min. 2,5 cm od przewodów grzejnych, tak, aby był w pełni wystawiony na bezpośrednie oddziaływanie warunków pogodowych.
Projektując system przeciwoblodzeniowy, nie możemy pominąć wjazdu do garażu. System ochrony przed śniegiem możemy tu wykonać na jeden z dwóch sposobów: zamontować ogrzewanie pod całą powierzchnią nawierzchni lub wykonać jedynie trakcje jezdne na koła pojazdu, co w zasadzie również rozwiąże problem zalegającego śniegu. W tym celu można stosuje się przede wszystkim specjalne maty grzejne o szerokości ok. 60 cm.
Instalując system przeciwoblodzeniowy na schodach, najpierw należy przykleić do nich płyty izolacyjne (najlepiej specjalne, z bruzdami ułatwiającymi przewodów). Po ułożeniu przewodów przykrywamy je grubszą warstwą kleju. W przypadku, gdy nie ma możliwości zastosowania izolacji (choć płyty izolacyjne zwiększą skuteczność systemu, skracając czas nagrzewania się przewodów), kable układa się w wykonanych w wylewce bruzdach. Przewody grzejne o mocy ok. 25 W/m2 należy układać na stopniach co 8 cm w taki sposób, aby na każdym stopniu znalazły się 4 przebiegi przewodu; podobnie na płycie spoczynkowej.
Na wybór odpowiedniego rozwiązania wpływa przeznaczenie i kształt ogrzewanej powierzchni, rodzaj pokrycia, moc systemu oraz obecność/brak zadaszenia. Głównymi komponentami systemu są przewody lub maty grzejne. Układ może być zrealizowany za pomocą kabli stałoporowych lub samoregulujących. Przewody stałoporowe wykonywane są jako jednożyłowe (dwustronnie zasilane) lub dwużyłowe (zasilane jednostronnie), przeznaczone do zasilania napięciem 230 bądź 400 V, układa się je przede wszystkim na schodach oraz powierzchniach złożonych i o nieregularnych kształtach. Maty grzewcze to natomiast odcinki przewodu grzejnego o odpowiedniej długości, których uformowanie pozwala na uzyskanie pożądanej mocy jednostkowej. Sprawdzają się przede wszystkim do odśnieżania chodników i pasów w budownictwie jednorodzinnym. Nieco nowszym rozwiązaniem są samoregulujące kable grzejne, zbudowane z dwóch przewodów miedzianych, pomiędzy którymi znajduje się element oporowy o rezystancji zależnej od temperatury otoczenia. Zależność rezystancji jest odwrotnie proporcjonalna do temperatury, co w praktyce oznacza, że przy wzroście temperatury otoczenia zmniejszeniu ulega również moc przewodu grzewczego. Kable samoregulujące znajdą zastosowanie przede wszystkim w systemie przeciwoblodzeniowym w miejscach o szczególnym natężeniu ruchu – na parkingach, często uczęszczanych chodnikach. W przeciwieństwie do innych rozwiązań można docinać na odpowiednią długość w miejscu montażu, co pozwala na łatwe dostosowanie do zmian w projekcie.
Systemy ogrzewania powierzchni zewnętrznych współpracują ze specjalnym sterownikiem zawierającym kontroler śniegu oraz czujnik temperatury i wilgoci, które sprawiają, że układ załącza się jedynie, gdy temperatura spadnie poniżej sera, a dodatkowo wystąpi wilgoć w postaci śniegu lub marznącego deszczu. W naszej szerokości geograficznej będzie to ok. 21 dni w roku. Dzięki sterownikom roczny koszt pracy systemu wynosi średnio 300-400 zł. Przy odpowiednim zaprogramowaniu instalacja pozwoli na indywidualne sterowanie strefami przeciwoblodzeniowymi, np. rynnami i podjazdem lub schodami prowadzącymi do drzwi wejściowych i chodnikiem do furtki. Innym rozwiązaniem jest manualne załączanie sterownika lub zastosowanie regulatora z termostatem, jednak jest to mniej precyzyjne.
Iwona Bortniczuk
Na podstawie materiałów:
Elektra, Ensto, Raychem, Luxbud